7 najczęstszych błędów przy wyborze sukni ślubnej

Wybór sukni ślubnej to moment wyczekiwany przez każdą Pannę Młodą. Jednak mnogość kreacji, opinia bliskich oraz presja idealnego ślubu potrafią przytłoczyć każdego. Jeśli właśnie planujesz zakup wymarzonej kreacji, sprawdź, jakich błędów należy unikać.

Brak sprecyzowanych oczekiwań

Największym błędem, popełnianym przez Panny Młode przed pierwszą wizytą w salonie sukien ślubnych, jest brak sprecyzowanych oczekiwań co do stylu i fasonu sukni. Wiele kobiet uważa, że dowie się tego podczas pierwszej (i jedynej) wizyty w salonie. Nie jest to jednak odpowiednie podejście. Brak wiedzy na temat swoich preferencji może przyczynić się przede wszystkim do kupna kreacji pod gust innych osób. Takie zachowanie skutkuje również zakupem pod wpływem impulsu. Temat ten zostanie jednak przez nas omówiony w innym punkcie.

Jasno określone wytyczne ułatwią zarówno Tobie, jak i konsultantce poszukiwania, dzięki czemu będziesz mogła przymierzyć jedynie te właściwe suknie. Ponadto zyskasz czas, który potencjalnie zmarnowałabyś na nietrafione przymiarki. Pamiętaj – wizyta w salonie nie trwa wiecznie, dlatego warto, abyś w pełni skorzystała z porad konsultantki.

Kurczowe trzymanie się swojej wizji

Brak otwartości na sugestie konsultantek to dość powszechny grzech przyszłych Panien Młodych. Oczywiście nie twierdzimy, że należy rezygnować ze swoich pomysłów i preferencji, jednak zachowanie elastyczności w wyborze okazuje się przydatne. Nieprzemyślane, kurczowe trzymanie się swojej wizji może skutkować kupnem sukienki niepasującej do urody, figury bądź charakteru Młodej. W wyborze kreacji miej na uwadze, że suknia ślubna powinna podkreślać to, kim jesteś. Strój ma komplementować Twój wygląd, a nie oszpecać.

Liczna widownia

W programach telewizyjnych często możemy zauważyć Pannę Młodą, która wybierając swoją wymarzoną suknię, jest otoczona łańcuszkiem doradców. To celowy zabieg mający podkreślić doniosłość chwili, jaką jest wybór sukni. W końcu, jeśli Młodej w zakupach towarzyszy nawet siostra przyjaciółki kuzynki matki, to ten dzień naprawdę musi być ważny! I oczywiście jest. Sami to powtarzamy. Jednak rzeczywistość mocno się różni od programów telewizyjnych. Przy standardowej wizycie w salonie sukien ślubnych radzi się, aby Pannie Młodej towarzyszyły 2-3 osoby. Powód tego zalecenia jest prosty – im więcej osób, tym więcej różnych opinii, które mogą namieszać w głowie. Mama, siostra i przyjaciółka wystarczą. Wierzcie nam.

Za wczesny lub zbyt późny zakup sukni ślubnej

Poszukiwania sukni ślubnej należy rozpocząć w okresie od 6 do 8 miesięcy przed ślubem. Wcześniejsze próby znalezienia kreacji zazwyczaj nie są dobrym pomysłem, gdyż w kolejnych miesiącach wiele może się zmienić – m.in. zamysł ceremonii, gust, waga czy wygląd. Pozornie nieistotne modyfikacje, jak np. przefarbowanie lub ścięcie włosów, mogą w znacznym stopniu wpłynąć na odbiór kreacji. Nie należy również zostawiać decyzji na ostatni moment. Plan zakupu kreacji na miesiąc przed nie jest dobrym pomysłem, gdyż samo uszycie nowej sukni zajmuje około 3 miesięcy. Termin ten może wydłużyć się w przypadku sezonu ślubnego (maj-wrzesień). Warto również zostawić sobie czas na przemyślenie zakupu.

Nieprzemyślany zakup

Nie oszukujmy się – nieprzemyślany zakup to strata pieniędzy. I to tym większa, im mniej pasuje do Ciebie wybrana suknia. Impulsów pochopnego nabycia sukni może być wiele. Do najpopularniejszych należą m.in. moda, kupno pod wpływem nacisku bliskich, brak asertywności wobec konsultantki, a także zniżki. Wiele kobiet, widząc tanią suknię ślubną, bez zastanowienia decyduje się na jej zakup. Niestety, często okazuje się, że suknia nie spełnia podstawowych wymagań i w rezultacie koszt jej „naprawy” przewyższa kwotę, po której była kupiona. W takich przypadkach przyszła Panna Młoda, nie czując się w niej dobrze, decyduje się na zakup nowej kreacji lub (w najgorszym możliwym przypadku) spędza swój wyjątkowy dzień w nietrafionej sukni.

Wybór niewłaściwego rozmiaru

Ostatnio powszechną praktyką stało się kupno mniejszej sukni ślubnej z myślą o „przyszłej”, wyćwiczonej figurze. Nie powinno się jednak tak robić. Czemu? Przede wszystkim dlatego, że to suknia jest dla Ciebie, a nie Ty dla niej. Decydując się na zakup kreacji ślubnej bierz pod uwagę swoją obecną sylwetkę, a nie przyszłą. Nie możesz przewidzieć, jaki krój będzie odpowiedni do Twojej „nowej” figury. Jeśli koniecznie zależy Ci na kreacji w mniejszym rozmiarze, pożądaną sylwetkę powinnaś osiągnąć jeszcze przed przymiarkami. Minimalne poprawki są uwzględniane przez salon, więc jeśli niewiele schudniesz lub przytyjesz, nie będzie to stanowić żadnego problemu.

Kupno sukni ponad ustalony budżet

Dlaczego nie warto mierzyć sukni ślubnej, której cena przekracza ustalony przez nas budżet? Działanie to z pewnością wydaje się nieszkodliwe. Panny Młode często mierzą droższe kreacje z ciekawości bądź w celu inspiracji. Często działanie to ma jednak odwrotny skutek. Młode, zauroczone drogą suknią, nie potrafią znaleźć jej tańszego odpowiednika. Ponadto mogą pojawić się trudności w wyborze, niezadowolenie z przymierzanych kreacji, wyrzuty sumienia bądź brak pewności co do wcześniej wybranej sukni. Aby temu zapobiec należy jasno określić swoje priorytety i granice.

Pamiętaj, że na całkowity koszt stylizacji ślubnej składa się nie tylko cena wybranej przez nas sukni, lecz również kwoty wydane na buty, welon oraz biżuterię. Warto wziąć to pod uwagę planując ślubny budżet oraz pierwszą wizytę w salonie sukien ślubnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *